The bezimienna Diaries
The bezimienna Diaries
Blog Article
W tej części fabuła prowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony wraz ze śledczymi i policjantami podążamy śladem dawnych m○rd€rst Mistrza K○ści i staramy się odnaleźć zaginioną z drugiej poznajemy losy tajemniczego Alexa i jego najbliższej rodziny.
Your browser isn’t supported any longer. Update it to have the ideal YouTube working experience and our latest attributes. Find out more
Książkę czytało się cudownie. Akcja, która porywa od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatnich - to coś co uwielbiam. I jak w każdej z poprzednich części końcówka zaskoczyła mnie całkowicie.
Idąc szlakiem po jednej stronie mamy Bałtyk, u podnóża zaś bagna i torfowiska. Można na nich podobno znaleźć np.
Mimo wszystko całkiem ciekawa fabuła, trochę zagmatwana, śledztwo rozwija się cały czas i nie ma też za bardzo nudnych wtrętów z mrocznego życia wewnętrznego bohaterki ;)
W nocy trochę natrudziliśmy się aby znaleźć je w ciemnym jak oko wykol lesie, ale w dzień nie powinno być większych troubleów.
Autorka napisała historię pełną tajemnic, kłamstw, niedopowiedzeń. Nie zabrakło w niej intrygujących zwrotów akcji i zaskakującej fabuły, momentami mocno zakręconej i być może nieprawdopodobnej.
Drugi tom serii z Josie Quinn w roli głównej. Podoba mi się bardzo bezimienna.com.pl jej charyzma i bardzo twarda osobowość. Ta kobieta nie da sobie w kaszę dmuchać i nie da się żadną miarą zastraszyć, choć niektórym ludziom których spotyka wydaje się że jak mają władzę mogą po prostu wszystko.
Nie jest to na pewno książka i seria, która zapadnie mocno w pamięć jednak warta przeczytania i jak na tylko trzystustronnicową książkę dużo się dzieje.
Ale dopiero pod koniec autorka narysowała kropki, które można było zacząć łączyć. Dlatego wcześniej czytelnik nie miał pola do popisu, by móc pokusić się o obstawianie winnego i poskładania rozrzuconych i nie pasujących do siebie ingredientów w całość.
Pomnik odlany z brązu przedstawia konającego żołnierza. Rzeźba jest umieszczona na granitowym cokole, na którym wyryty jest napis:
Druga część przygód Josie Quinn była jeszcze lepsza niż pierwsza. Skomplikowana sprawa, którą czytelnikowi trudno jest rozgryźć, ale może tak jest lepiej. Zabawa w detektywa trwa do samego końca Dobrze spędzony czas Polecam
Kurcze, mam mieszane odczucia. Pierwsza część bardzo mnie wciągnęła - dosłownie pochłonęłam ją. Sięgając po kolejną część liczyłam na podobne odczucia, niestety się zawiodłam.
A potem do kolejnego… i jeszcze jednego. Wreszcie wracamy szlakiem poprowadzonym przez piachy aby znów zagłębić się w ciemnym lesie.